Pierogi
z fetą, szpinakiem i kurczakiem
Jakiś czas temu
kupiłam pół kilo skrzydełek z kurczaka z myślą raczej o farszu
do naleśników. Uznałam jednak, że nie będzie go wystrczająco
dużo nawet po dodaniu innych składników.
Planowałam
jednak pierogi ze szpinakiem i fetą, więc pomyślałam, że połączę
mięso z kurczaka.
Jestem
zaskoczona, bo mój syn jest dość wybredny jeśli chodzi o
jedzenie, więc jest dla mnie to niezwykłe, że zjadł pierogi z
takim farszem.
Składniki na
farsz :
0,5 kg. skrzydełek
z kurczaka
200 g.
(opakowanie) mrożonego szpinaku lub świeżych liści
opakowanie serka
feta ( ja użyłam kanapkowego Favita)
Skrzydełka
najpierw ugotowałam, ostudziłam i oddzieliłam mięso od kości.
Szpinak miałam
mrożony, więc go podsmażyłam na patelni, dodałam kurczaka –
doprawiłam solą, świeżo zmielonym kolorowym pieprzem i 2 ząbkami
czosnku.
Farsz przełożyłam
do miski, by ostygł. Następnie dodałam opakowanie serka
kanapkowego Favita.
Całość tylko
wymieszałam, nie miksowałam na gładką masę. Miskę przykryłam i
wstawiłam do lodówki ( oczywiście z myślą, że wieczorem siądę
i ulepię pierogi).
Moja skleroza
przypomniała mi o farszu bardzo późno w nocy, więc nie było już
sensu lepić pierogów. Farsz przenocował w lodówce i nabrał
smaczku :)
Rano zabrałam
się za ciasto na pierogi.
Kiedyś nie
lubiłam lepić pierogów, bo nie miałam dobrego przepisu. Długo
szukałam, ale znalazłam takie na blogu zajadam.pl
Ciasto jest
miękkie, łatwo się je wyrabia i jest elastyczne. Jedyne co może
przeszkadzać to to, że szybko się wysusza jeśli za długo leży.
Z podanego przepisu wyjdzie około 50-60 średniej wielkości
pierogów
– nie chciałam lepić zbyt dużych ze względu na
Stasia.
Na ciasto
pierogowe :
2 szklanki mąki
pszennej
jajko
łyżeczka
miękkiego masła
szczypta soli
ok. 3/4 szklanki
ciepłej, przegotowanej wody
Mąkę, sól,
masło i jajko umieściłam w misce. Stopniowo dolewałam wodę
jednocześnie mieszając.
Ciasto wyjęłam
na blat oprószony mąką i zagniatałam tak długo aż ciasto stało
się gładkie i elastyczne. *
Uformowałam
kulę, które podzieliłam na 2 części. Jedną odłożyłam i
przykryłam czystą ściereczką, drugą rozwałkowałam i wycinałam
kółka średnicy około 4-5 cm ( użyłam do tego słoika po
koncentracie pomidorowym).
*Jeśli ciasto
będzie się kleiło można posypać blat i ręce niedużą ilością
mąki.
Przed lepieniem
pierogów zagotowuję wodę z olejem, doprawioną solą.
Brzegi wyciętych
kółek należy rozpłaszczyć w palcach, nałożyć farsz –
wystarczy łyżeczka – brzegi skleić.
Wrzucam na
wrzątek i gotuję około 8 minut od wypłynięcia. Odcedzam i przelewam zimną wodą.
Przekładam na talerz do osuszenia. Po kilku minutach przewracam, by spód pierogów również osuszyć.
Smacznego !!!